czwartek, 16 sierpnia 2012

Nieudane różyczki ;]

Postanowiłam w końcu coś ulepić i chciałam zrobić kolczyki różyczki dla siebie, ale trochę nie wyszły.
Pomimo, że widać na nich niedoskonałości to na pewno będę je nosić ;)


Różyczki nie są jeszcze polakierowane :)
P.s. Ostatni post pobił chyba rekord w komentarzach :D Dziękuję ;)
P.s.2. To mój 40 post - może i nie wiele od kiedy mam bloga, ale szczerze to nie przypuszczałam, że i tak będę miała tyle postów :D
Na dzisiaj tyle.
Trzymajcie się i cieszcie się wakacjami póki jeszcze trwają!!.
Joanna

12 komentarzy:

  1. śliczne te różyczki zrób takie ale czerwone i białe

    o-mnie-i-o-niczym.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Dlaczego "nieudane" ? Jak dla mnie są śliczne !!! Zapraszam do mnie -> http://delicjeunatajki.blogspot.com ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. mają śliczny kolor :D Chyba będzie w modzie na jesień :D

    OdpowiedzUsuń
  4. świetnie wyszły :)
    ps. polecam lepić w rękawiczkach - nie widać wtedy linii papilarnych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, widoczne linie papilarne to zawsze był mój kłopot, wypróbuję lepienie w rękawiczkach ;)

      Usuń
  5. Może i nie są idealne, ale prezentują się wspaniale ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawa jestem z której strony niby nie wyszły...;p są świetne ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Poza tym, że mocno widać odciski palców, powiedziałabym, że są idealne. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wcale nie sa nieudane sa śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie są takie złe. ;D Jak ja uczyłam się robić różyczki, to wychodziły mi koszmarnie...

    OdpowiedzUsuń
  10. super wyszły, ja tam nie widzę niedoskonałości..!

    OdpowiedzUsuń